Główną zasada w przygotowywaniu takich posiłków, jest dobór produktów które nie ulegają szybkiemu psuciu się i nie spowodują zatrucia pokarmowego u dziecka. Powinno być ono również lekko strawne, aby nie spowodować bólu brzucha.
Oczywiście najpopularniejszym i najpraktyczniejszym wariantem są kanapki, które możemy zapakować w woreczki i dzięki pakowarce próżniowej utrzymać ich świeżość i przedłużyć okres daty do spożycia. Najlepiej w tym celu wybrać białe, pszenne pieczywo. To razowe nie sprawdza się na wycieczce, ponieważ może spowodować wzdęcia. Jeżeli chodzi o dodatki, najlepszy okaże się ser żółty, sucha wędlina. Zrezygnuj z wędliny typu szynka, czy polędwica, ponieważ szybko się psują. W kwestii warzyw decyduj się na te, które nie puszczają soku, czyli papryka, ogórek czy rzodkiewka.
Wycieczka nie może obyć się bez słodyczy, dlatego możemy je dać dziecku, ale najlepiej nie przekraczać 200 kcal. Najlepszym rozwiązaniem będą przez ciebie przygotowane zdrowe batoniki lub babeczki. Należy również zrezygnować ze wszelki kolorowych, gazowanych napoi – powodują odwodnienie, ból brzucha no i są bardzo niezdrowe. Najlepszym wyborem będzie woda, ale można też przygotować dziecku herbatę i nalać do odpowiedniego pojemnika.
Koniecznie zapomnij o daniach typu leczo, czy zupa pomidorowa. Po pierwsze nie nadają się na wycieczkę szkolną, a po drugie narażasz swoje dziecko na polanie się takim daniem i pobrudzeniem, w konsekwencji ośmieszeniem.
Nie bądź naiwna i pamiętaj, że każda wycieczka kończy się wizytą w McDonald’s. Masz dwie możliwości, uprzeć się aby twoje dziecko jadło zdrowo, wyposażyć je w zdrowy prowiant i dać tyle kieszonkowego, aby nie poszalało z fastfoodami, lub dać mu więcej swobody i pozwolić zaszaleć. Zapakuj mu do plecaka zdrowy prowiant, tak aby się nie pochorowało w trakcie podróży, jednak pozwól zjeść niezdrowego burgera i lody w trakcie zwiedzania.